Quantcast
Channel: Śniadanie i podwieczorek – White Plate
Viewing all articles
Browse latest Browse all 25

Tartaletki na słono i na słodko

0
0

Tarty to chyba najbardziej wdzięczne ze wszystkich wypieków. Jeśli są dobrze zrobione – spód jest delikatny, kruchy i maślany, a nadzienie jest smacznie doprawione, można powiedzieć, że są daniem uniwersalnym. Smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno, można je łatwo przetransportować, a w miarę potrzeby podgrzać. Można je piec w większych formach, ale idealnie dzielą się także na mniejsze porcje, do pieczenia w malutkich foremkach. Drugą opcję lubię chyba najbardziej, przede wszystkim dlatego, że mogę w ten sposób zrobić wersję słodką i wytrawną.

Kiedy przygotowywałam przepisy dla Braci Sadowników, miałam wolną rękę i mogłam do woli eksperymentować z ich produktami. Kocham jabłka – to dla mnie numer jeden wśród wszystkich owoców i często dodaję je do różnych dań intuicyjnie i naturalnie. Kiedy na przykład piekę warzywa na zupę – dorzucam tam jabłko, które ma w sobie tyle aromatów – pachnące, trochę słodkie, trochę kwaśne. Wiele osób, z którymi gotuję, widząc to, jest zaskoczonych, że jabłko to nie tylko szarlotka albo deser.

Latem korzystamy z owoców, jakie daje nasza działkowa jabłonka i robimy z nich musy. Tyle musów, ile się da. Ale nie każdy ma taką jabłonkę lub chęć do robienia musów. Może brak czasu, a może miejsca na ich przechowanie. Byłam fanką kupowania jabłek na bazarze Banacha, ale od kiedy odwiedziłam sad Braci Sadowników na Kujawach, najchętniej jadam jabłka stamtąd. Moje spotkania z Braćmi (i ich Siostrą) zwykle kończą się tak, że zabieram ze sobą wielką skrzynkę jabłek, które w domu przerabiam. Jestem sentymentalna i wierzę w dobrych ludzi, więc zwykle kiedy mam okazję poznać kogoś, kto coś uprawia i robi to w sposób, który porusza we mnie jakieś czułe struny, to takie jedzenie smakuje mi po prostu bardziej.

Rzadko można współpracować z kimś tak blisko, móc rozmawiać z osobami, które podejmują decyzje, które są otwarte, mądre i po prostu dobre i wrażliwe. Bardzo cenię sobie tę współpracę i cieszę się na każdy nowy produkt, jaki się pojawia. Lubię to, że idą swoją drogą i wyznaczają trendy. I wszystko, w czym mam przyjemność uczestniczyć, jest zawsze dopracowane, przemyślane i piękne.

Tarte jabłko to coś, co zna każde dziecko. To pierwsza rzecz, jaką daje nam mama, kiedy zaczynamy jeść pierwsze stałe posiłki. Kiedyś się zastanawiałam, czemu nikt nie wpadnie na to, żeby robić taki produkt dla dorosłych – przecież to idealna przekąska nie tylko dla bobasów. No to „mówisz i masz”. Bracia Sadownicy mają taki produkt – Tarte jabłko, w poręcznych słoiczkach, do których dołączone jest musli. Można je kupić na drogę albo mieć w domu, szczególnie jeśli lubimy jeść rano owsiankę czy ryż z jabłkami i potrzebujemy jakiegoś owocowego dodatku.

No i tu postanowiłam użyć Tartego jabłka do tartaletek 🙂 Zrobiłam dwie wersje, używając jednego kruchego ciasta. Do wytrawnych udusiłam na maśle pory, do słodkich – przygotowałam kruszonkę. Karmelizowane pory i jabłka to zawsze dobry duet, warto spróbować 🙂

Wersja wytrawna:

Wersja słodka, z kruszonką i jabłkami:


Viewing all articles
Browse latest Browse all 25

Latest Images

Trending Articles